Kampania wrześniowa

5 09 2007

No i przyszedł wrzesnień… niektórzy w mundurkach poszli do szoły i uczą się wielu bezsensownych rzeczy. W gruncie rzeczy powinnienem się z nich teraz śmiać, niestety ja dziś właśnie też przysiadłem do nauki, bo w piątek mam egzamin poprawkowy. Oznacza to że zaczęła się ‚kampania wrześniowa’! Nie powinnienem pisać tego teraz, bo materiał nie jest trudny i pisze to tylko z powodu mojego lenistwa i braku systematyczności 🙁 Cóż nie każdy jest idealny. W sumie to zostały mi jeszcze dwa przedmioty do zaliczenia… ale myślę że z tego drugiego mimo mojego uporu się nie uda, bo potrzebna jeszcze jest do tego duża chęć wykładowcy, który (a raczej która) jest niemiło nastawiona do studentów! Myślę że ‚wpis warunkowy’ z tego przedmiotu będzie dobrym dla mnie rozwiązaniem i od października poprawie się, stane się systematyczny i zalicze to…

Co do nauki to właśnie widzicie jak ona wygląda… podczas niej właśnie postawnowiłem napisać ten wpis. Pewnie macie/mieliście to samo że jak trzeba się uczyć to szukacie jakiego kolwiek zajęcia byle się nie uczyć. Niestety też mam ten syndrom, stąd ta poprawka. Myślę, że nie ma co więcej pisać tylko brać się do nauki, bo jakby nie było to trzeba to zaliczyć 🙂