Nic ciekawego…
15 08 2007Po długim czasie nie pisania myślę, że najwyższy czas na kolejny wpis. Od poprzedniego wpisu nic się nie zmieniło poza tym że żniwa się skończyły 🙂 Dzień – praca, wieczór – spotkanie z moją miłością 🙂 Tu właśnie wypadałoby wspomnieć że nie będzie mnie od czwartku do poniedziałku, wyjeżdżam właśnie z moją „żoną” do jej rodzinki nad morze i będę końcu odpoczywał, bądź nie, możliwe że zdarzą się gorsze poranki kiedy nie w głowie mi będzie myśl o zrelaksowaniu się, po ostatnim wieczorze spędzonym z wesołą – miejmy nadzieje przyszłą rodziną 🙂 W tych dniach będę dostępny tylko pod telefonem, jeśli nie masz mojego numeru to trudno, będziesz musiał poczekać aż wróce.
Poza tym przez ostatnie dni szukam pracy w swojej branży. A praktycznie to było tylko wysłanie kilku e-maili. Na dwa dostałem nawet pozytywną odpowiedź. Jedna to był telefon czy nie jestem zainteresowany świadczeniem usług dostępu do internetu w swojej miejscowości, oczywiście się zgodziłem, i nawet pracodawca był zadowolony, bo jest tylko jedna sieć u mnie w miejscowości. Jednak gdy się dowiedział że nie ma DSL-a, a tylko łącza z polpaku… to zrezygnował 🙁
Drugi to była prośba o napisanie kiedy mi pasuje africanmango spotkać się w celu przedstawienia oferty pracy przez pracodawce, jednak po mojej odpowiedzi nie dostałem już maila zwrotnego i na tym kontakt się skończył.
Może macie jakieś jakieś doświadczenia w szukaniu pracy, to prosił bym o wsparcie moich poczynań waszym doświadczeniem.
To było by na dziś koniec, więc do usłyszenia 😉
Hmmm mam nadzieje ze przyszła rodzinka nie zanudziła Cie do reszty i było w miare miło 😛 pozdrawiam z nad morza
W miare to mało powiedziane 🙂 U was zawsze jest wesoło i fajnie 😉 Pozdrowienia z wielkopolski 😉